06.06.2019
Krakowski sąd wezwał Grzegorza Hajdarowicza do okazania umów cesji, na podstawie których zarząd nieistniejącej już spółki giełdowej Eurofaktor dokonał w 2012 roku szeregu transakcji zakupu długów niewypłacalnego Wydawcnictwa Przekrój Sp. z o.o. na wielomilionowe kwoty. Długi te – pomimo wielokrotnych zapewnień ludzi Hajdarowicza, że ich spłata jest bezpieczna – w większości nigdy nie zostały spłacone, a spółka Eurofaktor poniosła wielomilionowe straty.
Więcej o sprawie pisaliśmy tu:
http://www.forumakcjonariuszykci.pl/afera-przekroju/
Istnieje uzasadnione podejrzenie, że Eurofaktor zakupił te długi od podmiotów powiązanych z Hajdarowiczem. Sąd zainteresował się jakie konkretnie wierzytelności kupiono, od kogo i za ile. W odpowiedzi na wezwanie sądu spółka KCI S.A. (formalny adresat żądania) poinformowała, że… dokumenty cesji zostały „zlikwidowane”.
Zdecydowaliśmy się na upublicznienie pisma, które spółka KCI przedstawiła w sądzie:
Jeśli prawdą jest, że umowy cesji zadłużenia Wydawnictwa Przekrój Sp. z o.o. na Eurofaktora zostały zniszczone, to powstaje pytanie czy krakowska Prokuratura Okręgowa, która od ponad dwóch lat prowadzi śledztwo w sprawie „Przekroju”, zdążyła na czas zabezpieczyć najważniejsze dowody – tak komentuje to zdarzenie Piotr Szczęsny – W przypadku podejrzenia zaistnienia poważnych afer gospodarczych, standardem działania policji i prokuratury powinno być natychmiastowe wkroczenie do siedziby podejrzanych instytucji celem zajęcia serwerów i dokumentów. Wydaje się, że takich środków nie zastosowano i oto mamy tego skutki.