Prezes KCI S.A. Łysek: Przyczyną niskiej wyceny akcji KCI jest „hejt”

01.11.2019

W dniu 30.10.2019 portal Wirtualne Media skomentował komunikat giełdowy spółki KCI S.A. z dnia 28.10.2019, w którym obecny prezes zarządu KCI Piotr Łysek wyjaśnia jakie miałyby być przyczyny obecnej niskiej wyceny akcji KCI na giełdzie wobec ich wartości godziwej. Zdaniem Łyska przyczyną niskiej wyceny są „działania hejterskie wymierzone personalnie w kontrolującego spółkę Pana Grzegorza Hajdarowicza” (raport bieżący KCI nr 32/2019).

Poniżej przedstawiamy link do tej publikacji portalu Wirtualne Media:
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/kci-nasz-kurs-zmalal-wskutek-spekulacji-i-hejtu-wydawca-rzeczpospolitej-i-parkietu-wyceniany-na-300-mln-zl

Poniżej przedstawiamy link do publikacji portalu Wirtualne Media, który poinformował o działaniach prawnych ze strony Hajdarowicza:
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/grzegorz-hajdarowicz-wytoczyl-procesy-karne-dwom-internautom-za-znieslawiajace-wpisy

W związku z rzekomym „hejtem” zarząd KCI poinformował również, że Grzegorz Hajdarowicz podjął kroki prawno-karne przeciwko dwóm osobom z miejscowości Warszawa i Rawa Mazowiecka, które miały zamieścić w internecie szkalujące Hajdarowicza wpisy. Walka z „wrogimi działaniami” oraz „mową nienawiści” jest obecnie „strategią inwestycyjną” spółki KCI. Ma to służyć „właściwej wycenie i ocenie emitenta” (tak raport bieżący KCI nr 31/2019).

Działania prawne Hajdarowicza podjęte przeciwko niezidentyfikowanym osobom z „Warszawy i Rawy Mazowieckiej„, które miały go rzekomo zniesławiać w internecie, wzbudzają nasz niepokój. Poniżej przedstawiamy komentarz Piotra Szczęsnego wobec działań podjętych przez Hajdarowicza:

Ten komunikat nie ma precedensu na GPW i powinien wzbudzać konsternację Komisji Nadzoru Finansowego. Ma to niewątpliwie na celu zastraszenie akcjonariuszy mniejszościowych spółek kontrolowanych przez Grzegorza Hajdarowicza. W przeszłości Hajdarowicz próbował w podobny sposób zastraszyć również mnie. W tym celu wynajął jedną z najdroższych warszawskich kancelarii prawnych, która przygotowała przeciwko mnie dwa dęte prywatne akty oskarżenia. Formalnymi oskarżycielami w procesie byli: KCI S.A. oraz pracownik Hajdarowicza: Agata Kalińska. Przeprowadzenie tych spraw musiało kosztować majątek, bowiem pełna dokumentacja procesowa obejmowała ponad 1000 stron i ważyła w sumie prawie 10 kilogramów. Nie miałem czasu tego nawet przeczytać, a co dopiero ustosunkowywać się do zarzutów pisemnie, więc broniłem się jedynie ustnie, w sądzie na rozprawie. Obydwa oskarżenia zostały umorzone przez sądy jako całkowicie bezzasadne. Znany jest mi również przypadek podobnego bezskutecznego działania ze strony Hajdarowicza wobec innego akcjonariusza KCI S.A jak i liczne i nieudane próby ocenzurowania naszej strony internetowej. To pokazuje, że nie należy się Hajdarowicza bać. Póki co w Polsce jest wolność słowa. Wolność słowa obejmuje także prawo do krytyki poczynań osób publicznych. A Hajdarowicz na taką krytykę zasługuje jak mało kto.

Osoby oskarżone przez Hajdarowicza prosimy o kontakt z nami. Istotne jest dla nas jakie konkretnie wypowiedzi stały się przedmiotem aktu oskarżenia. Być może będziemy w stanie pomóc.